Morze

[Engell]

Parsknąłem i próbowałem przygwozdzić do ziemi Nezumi.Nie było to łatwe bo szczeniak unieruchomił mi łapy.

[pikusia1]

-Ja się tak nie bawię-Wysunęłam się spod Engella i skaczyłam na niego, teraz ja go trzymałam-Tak się mogę bawić...=P

[Moonlight]

Zachichotałam.

[Engell]

W końcu za pomocą telekinezy podniosłem Nezumi i opuściłem ją na ziemię kiedy już wstałem.Nie tracąc czasu skoczyłem na nią.
-A tak umiesz?

[pikusia1]

-Nie, to znaczy nie wiem... ale umiem tak... Unieruchomiłam Engella, ale ponieważ dopiero odkryłam tę moc, nie był to silny czar i po chwili ustąpił

[Moonlight]

Zaczęłam rozmyślać.

[Engell]

-Wow!Też tak chcę!-Zacząłem się śmiać.

[pikusia1]

Również zaczęłam się śmiać

[Moonlight]

-Engell, niedługo wyrosną ci skrzydła.

[Engell]

-Naprawdę?-Spytałem.Z wrażenia zapomniałem przytrzymać Nezumi.

[pikusia1]

-Ale masz fajnie-Przestałam się śmiać, ale za to się baaardzo mocno uśmiechnęłam

[Engell]

Zaczęły mnie swędzieć boki.Próbowałem się powstrzymać ale nie wytrzymałem i zacząłem się drapać.

[pikusia1]

Znowu zaczęłam się śmiać

[pikusia1]

...
_______________
Halo

[Engell]

Poczułem przypływ energi i odskoczyłem gwałtownie od szczeniaka.
Wskoczyłem do wody gdzie dało się słyszeć dość głośny huk.